Czy CRO psuje SEO? I wzajemnie?

  1. Rand Fishkin z Moz opisuje jak zrównoważyć CRO i SEO, aby zmaksymalizować zyski Ten artykuł jest...
  2. Kiedy skupić się na CRO vs. SEO
  3. Jak zoptymalizować strony pod kątem SEO i content marketingu
  4. Jak zoptymalizować strony w ścieżce konwersji
  5. Jak zoptymalizować strony pod kątem SEO i konwersji
  6. Czy CRO psuje SEO? (Czy mogą żyć w harmonii?)
  7. Pytania i odpowiedzi
  8. Karl: Lata temu spamerzy SEO używali oprogramowania do maskowania, które było bardzo podobne do oprogramowania...
  9. Karl: To naprawdę przeraża wielu ludzi. W przeszłości podobne techniki mogły być szkodliwe, prawda?
  10. �W jaki sposób Moz dowiedział się, ile czasu zajmuje odwiedzającym subskrybentom? Szczególnie interesuje...
  11. �Czy dane o użytkowaniu odwiedzających PPC wpływają na ranking SEO?”
  12. Co powinieneś teraz zrobić
  13. Następny artykuł
  14. Poprzedni artykuł

Rand Fishkin z Moz opisuje jak zrównoważyć CRO i SEO, aby zmaksymalizować zyski

Rand Fishkin z Moz opisuje jak zrównoważyć CRO i SEO, aby zmaksymalizować zyski

Ten artykuł jest oparty na webinarium, które wspólnie prezentowaliśmy z Randem Fishkinem z Moz . Sekcja przemówienia dr Karla Blanksa została przeniesiona do osobnego artykułu „ Pięć typowych błędów konwersji, które popełniliśmy i widzieliśmy . ”Artykuł, który aktualnie czytasz, rozpoczął się jako transkrypcja, ale transkrypcje są trudne do odczytania. Wierzymy, że treść jest zbyt ważna, aby ją zakopać w transkrypcie, więc mocno ją zredagowaliśmy. Pomyśl o tym jako o artykule-transkrypcji. Artykuł przejściowy.

Jeśli wolisz, możesz uzyskać slajdy, wideo i podcast z webinarium tutaj .

Co otrzymasz z tego artykułu

Karl: Cześć wszystkim. Witamy na dzisiejszym seminarium internetowym, które opisuje, w jaki sposób konwersja może pomóc w SEO. Nazywam się Karl Blanks i dziś moim współprezenterem - moim współtwórcą - jest Rand Fishkin. Rand jest założycielem Moz i jest jednym z wiodących autorytetów w dziedzinie SEO.

Podczas dzisiejszego połączenia omówimy następujące kwestie:

  • Czasem powinieneś skupić się na optymalizacji współczynnika konwersji (CRO), a czasem powinieneś skupić się na optymalizacji pod kątem wyszukiwarek (SEO). Rand opisuje, kiedy skupić się na CRO w porównaniu z SEO.
  • Czy CRO szkodzi SEO? A czy SEO szkodzi CRO? Wiele firm polega na SEO dla swoich środków do życia. Są zrozumiałe, że boją się przeprowadzać CRO, obawiając się, że może to zaszkodzić ich rankingom SEO. Rand wyjaśni, jak CRO i SEO wpływają na siebie nawzajem.
  • Przeprowadzimy sesję pytań i odpowiedzi. Wiem, że jest wiele rzeczy, które chciałbyś zadać Randowi. Rand często nie mówi o konwersji, więc jest to rzadka okazja.

Witaj, Rand.

Rand: Dzięki, że mnie masz, Karl.

Karl: Zawsze jesteś mile widziany. Jak wspomniałem, wszyscy, Rand, jest założycielem Moz. Jeśli nie znasz już Moz, zachęcam do obejrzenia jego strony. Moz jest niezwykle wiarygodną firmą i ma kilka fantastycznych narzędzi, których używamy na naszej stronie internetowej i polecamy naszym klientom. Kilka lat temu usłyszałem założyciela HubSpot, Dharmesh Shah , powiedz coś w stylu: „Pomyśl o tym, jak wyglądały firmy 50 lat temu. Wiele rzeczy, które zrobili, jest teraz postrzeganych jako prymitywne lub kontrowersyjne. Pod wieloma względami nastąpiła ogromna zmiana kulturowa: równość płci, świadomość środowiska, zdrowie i bezpieczeństwo oraz przejrzystość. Już wiele praktyk z lat 70. wydaje się prymitywnych. Wystarczy spojrzeć na reklamę z lat 70-tych. Teraz pomyśl, że kultura może się zmienić co najmniej tak samo, prawdopodobnie więcej, w ciągu najbliższych 30 lub 40 lat. Pomyśl, które obecne praktyki będą wydawać się równie przestarzałe. ”

Rand opracował kulturę firmy, która sprawia, że ​​wiele dzisiejszych firm wydaje się przestarzałe. Wcielił je w dokumencie kultury swojej firmy, którą nazywa kod TAGFEE . Polecam ci to przeczytać. Jest innowacyjny i wierzymy, że to spojrzenie w przyszłość.

Rand, w tym momencie powinienem przejść do ciebie, zamiast mówić o tym, jak wspaniały jesteś. Czy chcesz zacząć?

Kiedy skupić się na CRO vs. SEO

Rand: To bardzo miłe. Tak, cieszę się, że mogę zacząć. W szczególności chcę porozmawiać o popełnionych błędach i błędach, które widzieliśmy. Szczególnie chcę omówić błędne wyobrażenia o tym, jak CRO i SEO mają ze sobą współpracować, współpracować ze sobą, a czasem nie działać razem. Zacznę od rzeczy bardzo wysokiego poziomu.

Pierwsza część dotyczy stron docelowych. Istnieją pewne zasadnicze różnice w sposobie, w jaki marketerzy i twórcy witryn muszą myśleć o architekturze stron, na których chcą odwiedzać ich użytkownicy, oraz o różnych przypadkach użycia, które mają marketingowcy.

W przeszłości w Moz mieliśmy błędne przekonanie. Niektóre z naszych stron dotyczyły SEO i content marketingu:

  • Kierowanie ruchem marki.
  • Rozwijanie naszego autorytetu w Google.
  • Zarabianie linków, wzmianek, akcji społecznościowych i skierowań przez e-mail.
  • Zdobywanie lojalności, zaufania i ekspozycji marki.
  • Zarabianie pozytywnych akcji społecznych oraz linki i zaangażowanie.

Błędnie uważaliśmy, że te strony były tymi samymi stronami, na których chcielibyśmy, aby ludzie przeszli na naszą bezpłatną wersję próbną lub kupili nasze oprogramowanie lub nasze API. To było złe myślenie. Strony te różnią się znacznie od strony docelowej w celu konwersji.

Jak zoptymalizować strony pod kątem SEO i content marketingu

Poniższy slajd pokazuje ostatni post na blogu Moz autorstwa Craiga Bradforda.

Poniższy slajd pokazuje ostatni post na blogu Moz autorstwa Craiga Bradforda

Strona zbudowany dla SEO i content marketingu.

Myślałem, że to było doskonałe. Mówi o wszystkich błędach i błędach Google Analytics, które prowadzą do złych danych. W rzeczywistości, mówiąc o błędach, Moz popełnił kilka błędów, o których mówił Craig w tym blogu. Super przydatny post, prawda? Ale ma to na celu zrobić coś zupełnie innego niż strona docelowa, która mogłaby pomóc w procesie konwersji, prawda? Ten wpis na blogu ma pomóc marketerom osiągnąć sukces w pracy, pomóc im lepiej korzystać z Google Analytics, budować pozytywne skojarzenia z Mozem i wejść na naszą stronę.

Wiem, że 90% osób, które trafią na tę stronę, prawdopodobnie przeczyta ten wpis na blogu. I mam nadzieję, że niektórzy z nich opublikują go na Facebooku, Google+ lub LinkedIn lub w wybranej przez siebie sieci społecznościowej. Niektórzy wyślą go pocztą elektroniczną do swojego szefa lub zespołu, kilku skomentuje go, a zdecydowana większość przeczyta go, pochłonie i odejdzie. I możesz pomyśleć: „Cóż, co w tym zyskujesz, Rand? Jaka jest wartość Moz z tego wynikająca z tego? ”Odpowiedź brzmi: otrzymana wartość to jeden dotyk wśród wielu.

To, czego wielu marketerów nie zdaje sobie sprawy - a nawet ci z nas, którzy zdają sobie z tego sprawę, nadal popełniają błąd - to fakt, że myślimy o naszym lejku marketingowym jako o pojedynczej ścieżce. Myślimy: „Chcemy, aby ktoś pojawił się na tym blogu. Gdzie teraz jest wezwanie do działania, które wyśle ​​ich na darmową próbę? A jaki procent tych ludzi może dostać się na darmowy okres próbny? A jaki procent z nich docieramy do wózka? A jaki procent z nich się zarejestruje? A jaki procent z nich pozostanie przez pierwszy miesiąc i zainwestuje? ”

A to kiepskie myślenie krótkoterminowe. Cóż, to dobre myślenie krótkoterminowe, ale to złe myślenie długoterminowe. Wezwanie do działania (CTA) tutaj nie istnieje.

Jak zoptymalizować strony w ścieżce konwersji

Strona z leja konwersji Moz. Strona na żywo jest tutaj .

Powyższa strona znajduje się w ścieżce konwersji Moz. Do tej pory nie widziałem naszej nowej strony cenowej; właśnie to przeprojektowaliśmy. To dość ładne. Myślę, że nasza maskotka, Roger, wygląda uroczo. Ale ta strona w naszej ścieżce konwersji jest skonstruowana do konwersji. To strona cenowa - pozwoli ci wybrać cenę. Nie musi kierować żadnych słów kluczowych do wyszukiwania. Nie trzeba go udostępniać ani łączyć z nim ani wzmacniać (chociaż kilka osób udostępniło go, opublikowało go, umieściło w Google+ i tego typu rzeczy). Ale to nie potrzebuje tych rzeczy, nie próbuję dostać tej strony do rangi. Jedyną rzeczą, na którą naprawdę chciałbym, aby była rangą, jest „wycena Moz Pro”. Ale poza tym nie chcę, aby ta strona miała rangę „narzędzi SEO”, „lepszego SEO” lub „pomóż mojej stronie”. zadanie treści.

Oto jak działa lejek Moz. (Marketerzy są zafascynowani, kiedy to słyszą i jestem pod wrażeniem, że nasz zespół był w stanie to zmierzyć.) Myślę, że średnio siedem i pół wizyty na stronie Moz, zanim ktoś zrobi darmowy okres próbny . Cztery lub pięć z nich to zazwyczaj treści, a nie strony sprzedaży, a nie strona cenowa lub coś, co znajduje się w naszej ścieżce. Zwykle dwa z tych elementów pochodzą ze społeczności, niektóre pochodzą z poszukiwań organicznych, zwykle jedno lub dwa są bezpośrednie. Mówimy więc o złożonej mieszance ludzi, którzy przychodzą do nas z wielu powodów i lądują na różnych stronach, zanim dotrą do bezpłatnej wersji próbnej.

Oto najciekawsza część: Jeśli odwiedzisz nas tylko dwa lub trzy razy, zanim podejmiesz bezpłatną wersję próbną, zazwyczaj nie kończysz z abonamentem tak długo. Zwykle nawet nie przechodzisz przez darmowy okres próbny do płatnych miesięcy. Więc w dziwnym zrządzeniu losu nie chcę cię nawracać, prawda? Zainteresowanie Moz nie polega na nawróceniu kogoś podczas pierwszej wizyty lub drugiej wizyty, a nawet trzeciej lub czwartej wizyty. W rzeczywistości, jeśli odwiedzasz dziesięć lub więcej razy przed konwersją, jesteś doskonałym klientem; Pozostajesz subskrybowany znacznie dłużej niż osoby, które subskrybują po odwiedzeniu tylko trzy lub cztery razy. I dlatego mamy taki rozdział między content marketingiem a lejkiem skoncentrowanym na konwersji.

Jak zoptymalizować strony pod kątem SEO i konwersji

Teraz chcę zrobić zastrzeżenie, że nie każdy działa tak, jak robi to Moz; czasami będziesz mieć strony, które są zarówno ukierunkowane na konwersję, jak i próbują zaszeregować do czegoś bezpośrednio . Następująca strona próbuje wykonać obie czynności:

Następująca strona próbuje wykonać obie czynności:

Strona przeznaczona do SEO i konwersji.

Szukałem „smokingów męskich” w Google i trafiłem na stronę Nordstrom. Nie znam się szczególnie na żadnym z tych smokingów, ale mają jeden z Ted Baker, szkockiego projektanta, który moim zdaniem jest fenomenalny. Ta strona „Męskie smokingi i formalne stroje” musi dobrze spisywać się i być godna wzmocnienia. Musi połączyć oba.

Co ciekawe, ta strona nie należy do tego, ponieważ ma najwięcej linków do dowolnej strony o smokingach męskich, a nie dlatego, że ma najwięcej akcji, najlepsze zaangażowanie lub tego rodzaju rzeczy; ta strona zajmuje rangę ze względu na ogólny autorytet domeny witryny. To tyle, wiele stron, które są rangą zarówno pod względem treści, jak i konwersji.

Kiedy więc pytasz: „Dlaczego ta strona działa tak dobrze dla tego zapytania?”, Odpowiedź brzmi: „Ponieważ Nordstrom jest marką, która w sieci i poza nią zbudowała niezwykłą reputację na wszystkich pozytywnych sygnałach wokół niej Dlatego też Google rankinguje tę stronę wyżej niż strona, powiedzmy, MensTuxedos.com, która jest hiperfuzyjna i zrobiła trochę więcej tego klasycznego SEO. Ale Google ewoluowało w przeszłość.

To dobry przykład, dlaczego opłaca się mieć mnóstwo świetnego content marketingu i treści budujących markę, treści, które dostarczają Ci wszystkich innych rodzajów sygnałów, a które niekoniecznie koncentrują się na konwersji. W rzeczywistości, w przypadku wielu treści marketingowych, celem konwersji nie powinno być „Poproś kogoś, aby się zarejestrował i zapłacił nam”, lub „Poproś kogoś o zakup tego produktu”; powinno być: „Jak sprawić, by ludzie poznali nas, jak my, podzielili się naszymi rzeczami, wzmocnili nasze przesłanie, stali się ewangelistami, zaangażowali się w nas i stali się częścią naszej społeczności?”

To jest prawdziwy cel content marketingu.

A potem ten marketing treści, siła tych sygnałów, które zbudowałeś, pomoże wszystkim stronom w Twojej witrynie - w tym stronom skoncentrowanym na konwersji. Więc to jest coś, czego nauczyliśmy się przez lata, popełniliśmy wiele błędów i widzę, że marketerzy i właściciele firm walczą z nimi.

Czy CRO psuje SEO? (Czy mogą żyć w harmonii?)

Inny duży błąd, który sprawia, że ​​ludzie robią, jest niepokojący, że ich wysiłki CRO zepsują ich wysiłki SEO - lub odwrotnie.

Słyszałem, że specjaliści od konwersji twierdzą: „Chcielibyśmy zrobić SEO na naszej stronie i chcielibyśmy uzyskać większy ruch w wyszukiwarce, ale nie możemy sobie pozwolić na bałagan w ścieżce konwersji, ponieważ zoptymalizowaliśmy te strony do nawrócenia. ”Na co potrząsam moją przysłowiową pięścią w powietrzu i mówię:„ To szalone. Nie ma konfliktu między nimi ”.

Tak samo jest na odwrót. Jeśli robisz SEO i myślisz sobie: „Hej, mam swoją stronę w idealnym stanie. Google po prostu mnie kocha, a ja zajmuję pierwsze miejsce. Nie chcę tego dotykać, człowieku. Nie chcę mieszać z CRO i testować różnych wersji strony docelowej. Co jeśli zmienię coś na stronie, a Google nie będzie mnie już tak wysoko oceniać? ”To też jest szalone. Bardziej przysłowiowe drżenie pięści.

To, co tutaj pokazuję, jest świętokradzkie z punktu widzenia praktyka SEO. Ale chciałem zilustrować bardzo uproszczony model algorytmu Google. Są to szerokie elementy, które wpływają na zdolność rankingową strony.

Zbyt uproszczony schemat algorytmu Google.

  • Słowo kluczowe i strona : optymalizujesz słowa kluczowe i optymalizujesz materiały na stronie.
  • Jakość treści , która obejmuje wszystko, co Google wykorzystuje do pomiaru, czy treść jest wysokiej jakości. Posiadają zaawansowane algorytmy do modelowania tematów i wiele innych rodzajów analiz.
  • Autorytet domeny opisuje wszystkie sygnały, które twoja marka i witryna zbudowały na podstawie linków, udziałów i zaangażowania itp. A jakość treści w całej witrynie - wszystko to, co może wpaść w coś takiego jak Panda.
  • Uprawnienia strony : poszczególne akcje i linki oraz sygnały zewnętrzne, które wpływają na zdolność rankingu strony.
  • Dane użytkownika i użytkowania opisują takie rzeczy, jak przyklejanie się pogo, gdy ludzie klikają na ciebie w wynikach wyszukiwania, a następnie klikają z powrotem na wyniki wyszukiwania, ponieważ są niezadowoleni.
  • Analiza spamu : czy robisz coś podejrzanego?

Wszystkie te liczby zaliczają się do umiejętności rankingowych. Jednak zmiany dokonane na stronach w celu optymalizacji współczynnika konwersji (CRO) mają wpływ tylko na następujące trzy: (i) słowo kluczowe, (ii) jakość treści, oraz (iii) dane użytkownika i dane dotyczące użytkowania. Dobrze wiedzieć, prawda? Nic, co zamierzam zrobić dla CRO, nie wpłynie negatywnie na moje uprawnienia do domeny, uprawnienia do stron ani analizę spamu. To znaczy, chyba że robię coś absolutnie szalonego. Nie mogę sobie wyobrazić czegoś, co byłoby logiczne dla CRO, które mogłoby wpłynąć na wszystko poza tymi trzema.

Jeśli więc współczynnik konwersji rośnie, co oznacza, że ​​wykonujesz wysokiej jakości CRO, korzystasz z dwóch rzeczy:

  • Korzystasz ze swoich sygnałów o jakości treści ; ponieważ jakość treści sprawia, że ​​Google szuka rzeczy, które skłoniłyby ludzi do powiedzenia: „Tak, chcę kupić od tego”, „Tak, chcę się przekonać”, „Tak, to jest dla mnie interesujące”. sygnały jakości, których używa Google, będą skorelowane z tymi samymi, dla których optymalizujesz.
  • Korzystasz z danych dotyczących użytkowników i użytkowania : im więcej ludzi się nawraca, im mniej ludzi się odbija, tym więcej czasu ludzie spędzają na Twojej stronie, tym bardziej angażują się z tobą. Ta-da!

Jedyne, o co musimy się martwić, to słowo kluczowe i strona. I prawie nigdy nie musisz się tym martwić, jeśli trzymasz się podstawowych zasad. Nigdy nie widziałem wymogu CRO, który przeszkadza w prawidłowym kierowaniu na słowa kluczowe. Podstawy to:

  • Masz terminy i wyrażenia, na które chcesz kierować reklamy, dla których starasz się uszeregować. Postaraj się więc znaleźć je w tytule strony, co prawie nigdy nie powinno mieć wpływu na CRO. Kiedy robisz CRO, prawdopodobnie nie będziesz się bawić w tytuł strony HTML.
  • Adres URL prawdopodobnie nie ma większego znaczenia dla CRO.
  • Nagłówek ma znaczenie dla CRO. Ale dla CRO prawie na pewno chcesz mieć terminy i wyrażenia, których szukasz w nagłówku , ponieważ próbujesz utworzyć ten zestaw informacji.

I tak, prawie cały czas, te rzeczy idealnie się wyrównują. A nawet jeśli wyrównanie jest niedoskonałe, zazwyczaj można znaleźć zadowalającą kombinację tych dwóch, które będą dobrze działać. Tak więc błędem i mitem jest myślenie, że nie można zepsuć SEO lub CRO z powodu drugiego. I martwię się o sprzedawców, którzy boją się tego.

Karl: Rand nie chciał, abym wspomniał o jakimkolwiek wezwaniu do działania, ale i tak to robię: jeśli chcesz rozpocząć bezpłatną 30-dniową wersję próbną dla Moz, to oto jak to zrobić . I jak wspomniałem wcześniej, jest to narzędzie, którego używamy i polecamy naszym klientom. To takie przydatne.

Rand: Miksujesz moją markę i mój lejek do konwersji, Karl.

Karl: Jestem, Rand, ale jesteś teraz na moim lejku konwersji. To jest mój slajd.

Rand: Oh, okay. Słusznie.

Karl: Jeśli twój roczny przychód przekracza 1 000 000 USD, to jeśli chcesz skorzystać z bezpłatnej konsultacji telefonicznej od ekspertów ds. Współczynnika konwersji, przejdź do ta strona . Jeśli chcesz pracować dla nas, przejdź do ta strona . A jeśli chcesz darmowy zestaw narzędzi CRO i wiele przydatnych artykułów, przejdź do ta strona .

Pytania i odpowiedzi

„Czy są jakieś problemy z SEO, z technicznego punktu widzenia, dotyczące pokazywania różnych treści różnym użytkownikom w ramach oprogramowania do dzielonego testowania? Czy to się zmienia, jeśli odbywa się po stronie klienta lub po stronie serwera? ”

Rand: Dobre pytanie. Odpowiedź prawie nigdy nie istnieje. Ponieważ zwykle podczas dzielenia testów istnieje wersja, którą domyślnie pokazujesz Google i wyświetlasz przeglądarkom, które nie wykonują bardziej złożonych skryptów JavaScript. Google może je indeksować i zobaczyć, ale Google bardzo dobrze zna oprogramowanie do testowania dzielonego. Oczywiście Google ma własne oprogramowanie do testowania A / B. W rezultacie, o ile nie stworzysz na miejscu oprogramowania do dzielonego testowania, które wykorzystuje zaskakująco uproszczony JavaScript, a więc w jakiś sposób pokazujesz Google dwie wersje strony. Ale to byłby niezwykle rzadki przypadek. I nawet wtedy nie będziecie karani. Google może buforować jedną lub drugą wersję. A jeśli oba są względnie przyjazne dla SEO, to nie powinno cię to zbytnio interesować.

Tak więc krótka odpowiedź brzmi nie, nie musisz się tym martwić. Możesz podzielić się testem. Problemy techniczne, jeśli chodzi o Google, powinny praktycznie nie istnieć.

Karl: Lata temu spamerzy SEO używali oprogramowania do maskowania, które było bardzo podobne do oprogramowania do dzielenia testów , w którym przekierowania JavaScript pokazywałyby odwiedzającym inną stronę, niż pokazywała Google. Więc myślę, że wielu ludzi wciąż się boi.

Rand: Piękno ewolucji SEO polega na tym, że wersja, która konwertuje najlepsze, jest teraz znacznie lepsza niż wersja wypełniona słowami kluczowymi. Nawet dla SEO, prawda? Ponieważ użycie słów kluczowych jest tak małą częścią uzyskiwania właściwego SEO, a posiadanie wysokiego zaangażowania, dobre współczynniki konwersji są tak dużą częścią uzyskiwania właściwego SEO. Google naprawdę to wynagradza; widać to z czasem, gdy oceniają jakość treści oraz sygnały danych użytkownika i danych o użytkowaniu, a także uzyskują różnego rodzaju przerażające informacje o tym, co robimy wszyscy w sieci. Zachęta dla spamerów do tego nie istnieje.

Karl: To naprawdę przeraża wielu ludzi. W przeszłości podobne techniki mogły być szkodliwe, prawda?

Rand: Racja. Największą odpowiedzią na to pytanie jest to, że Google ma własne oprogramowanie do testowania podziału: Google Analytics Content Experiments. Oni też mają posty na blogu od zespołu Narzędzi dla webmasterów, w których nie musisz się tym martwić i wyjaśniając, że rozpoznają oprogramowanie testowe i potrafią to zrozumieć. Więc jesteś bardzo bezpieczny na tym froncie.

�W jaki sposób Moz dowiedział się, ile czasu zajmuje odwiedzającym subskrybentom? Szczególnie interesuje mnie, w jaki sposób udało im się powiązać abonentów z długością wizyt na stronie ”.

Rand: Tak działa przyporządkowanie wielokanałowe lub ma działać. I mamy dwie wersje tego. Jedna to prosta wersja, którą zrobiliśmy za pomocą Google Analytics. Drugi jest nieco bardziej skomplikowany, a zrobiliśmy to za pomocą kombinacji Mixpanel, którą mamy na naszej stronie, oraz z naszym własnym narzędziem do pomiaru o nazwie Gizmo.

Przyjrzeliśmy się więc wszystkim naszym subskrybentom: osobom, które odbyły bezpłatną wersję próbną, oraz osobom, które tego nie zrobiły. Następnie sprawdziliśmy ich adres IP lub plik cookie. I spojrzeliśmy na te, w których ciasteczko istniało w ciągu ostatnich 90 lub 180 dni, cokolwiek to było. Następnie sprawdziliśmy, ile razy średnio odwiedzali witrynę i które kanały średnio przeszli. A potem zbudowaliśmy na tej podstawie model.

Możesz to zrobić za pomocą narzędzia konwersji Google Analytics. Mają system, który ci to pokaże. Więc będą mieli mały niebieski pasek na towarzyski, czerwony pasek do wyszukiwania i yada yada. Widzisz to, te ścieżki.

A potem, po nieco bardziej złożonej stronie, dokonaliśmy podziału naszych abonentów na wiadra. Mamy więc zasadniczo cztery wiadra:

  1. Osoby, które są w bezpłatnej wersji próbnej , pierwsze 30 dni członkostwa, zanim się nawrócą i zapłacą.
  2. Ludzie, którzy są w pierwszych trzech miesiącach członkostwa - nazywamy to nielojalnym wiadrem.
  3. Lojalne wiadro , które według mnie to ludzie, którzy mają od czterech do dziewięciu miesięcy członkostwa .
  4. Ludzie, którzy mieli ponad dziewięć miesięcy członkostwa . Nazywamy je ratownikami .

Patrzyliśmy na tych ludzi i ich drogi do nawrócenia. Ratownicy i lojaliści odwiedzali średnio ponad 7,5 razy. Zrobili 10, 12, 15 wizyt przed wzięciem bezpłatnego okresu próbnego.

I odwrotnie, wielu nielojalnych ludzi, którzy przetrwali od zera do czterech miesięcy, lub którzy nawet nie przeszli przez darmowy okres próbny, odwiedzili kilka razy (może 1-4 razy) przed rozpoczęciem bezpłatnego okresu próbnego. Jeśli przyjedziesz do Moz po raz pierwszy i zarejestrujesz się na darmowy okres próbny, są szanse, że zrezygnujesz przed upływem pierwszych 30 dni. I myślę, że nie powinno to być szczególnie zaskakujące, biorąc pod uwagę naszą publiczność. Jest stosunkowo intuicyjny. Ale posiadanie danych, które mogą udowodnić zarządowi lub zespołowi, jest po prostu nieocenione.

Jest to ważne dla każdego, kto ma usługę subskrypcji, lub gdzie ważna jest wartość życiowa i recydywa, lub dla klientów, którzy kupują wiele produktów podczas wielu wizyt. Zachęcam was, abyście spojrzeli na to jako ścieżkę. Może ujawnić fascynujące rzeczy i nie jest trudno je zdobyć.

�Czy dane o użytkowaniu odwiedzających PPC wpływają na ranking SEO?”

Rand: Tak , ale może być dość pośredni. Tak więc generalnie mówię ludziom: „Jeśli z czasem poprawisz szczęście swoich gości, Google cię wynagrodzi”. Nie wiemy jednak, w jaki sposób to mierzą i jakie metryki przyjmują na konto. Nie pobierają danych z Google Analytics, ale prawie na pewno pochodzą z kliknięć w wynikach wyszukiwania, a następnie wracają do SERP. Prawdopodobnie pobierają dane z takich rzeczy, jak Google+ i Android oraz przeglądarka Chrome i wszystkie te rzeczy, w których mają dostęp do danych dotyczących korzystania z Internetu.

Więc jesteś w porządku, jeśli poprawiasz tempo, w jakim ludzie wykonują następujące czynności:

  • Przeglądaj (liczba stron, które ktoś odwiedza w Twojej witrynie)
  • Konwertować
  • Wróć do swojej witryny
  • Wyszukaj swoją markę
  • Przejdź bezpośrednio na swoje strony, aby coś rozwiązać
  • Szukaj w wynikach wyszukiwania i preferuj wyniki wyższe, ponieważ są one wygodne dla Twojej marki.

Wszystkie te rzeczy prawdopodobnie mają bezpośredni lub pośredni wpływ na twoje rankingi. Jedną z najlepszych rzeczy, które możesz zrobić dla SEO w dzisiejszych czasach, jest poprawa użyteczności i wygody użytkownika. I to dobrze pasuje do optymalizacji współczynnika konwersji, ponieważ użyteczność i doświadczenie użytkownika są bardzo powiązane z udanymi konwersjami.

Karl: Fantastyczny. To wszystko, na co mamy czas. Wspaniale było, że dzwoniłeś, Rand.

Rand: O mój Boże, uwielbiam robić te rzeczy z tobą, Karl.

Karl: Nie, to też było świetne. Czy masz coś jeszcze, co chciałbyś dodać do słuchaczy / widzów?

Rand: Nie, chociaż mam jeden szybki komentarz: Musisz dostać się na Twitterze, stary. Próbowałem odwołać się do ciebie i zadzwonić do ciebie, ale nie ma dla ciebie konta na Twitterze ani wyszukiwań współczynnika konwersji, które mogę znaleźć. Uzyskaj na Twitterze.

Karl: Wiem, musimy.

Rand: Jedyny powód, dla którego ci mówię, chcę cię promować na Twitterze, a ja nie mogę i to mnie boli, boli mnie w sercu, moje serce dzielące się mediami społecznymi.

Karl: Cóż, bardzo za to dziękuję. Tak, byłbym wdzięczny za rozmowę. Twitter wydaje się dużo pracy i staramy się skupić, ale być może jest to jeden z obszarów, na których się mylimy.

Rand: Nawet jeśli masz konto.

Karl: Oh, robimy. To „krepery”. Nigdy nie pisaliśmy na Twitterze, ponieważ jest to czasochłonne. Ludzie spędzają na nim dużo czasu.

Rand: To uzależnienie; Po prostu próbuję cię wciągnąć.

Karl: Dokładnie. Wygląda na to, że jesteś handlarzem heroiny, próbującym przekonać mnie do spróbowania odrobiny heroiny. Ale bardzo dziękuję za zalecenia.

Powinienem był o tym wspomnieć kiedy pracowaliśmy na stronie Rand , Rand uprzejmie pozwól nam udostępnić zrzut ekranu jednej ze zwycięskich stron, które stworzyliśmy dla narzędzi Moz. Jeśli pójdziesz do ta strona , możesz pobrać bardzo długą stronę, którą zaprojektowaliśmy dla Moz, która ma mnóstwo adnotacji na temat wszystkich różnych rzeczy, które zrobiliśmy.

Świetnie porozmawiać z tobą, Rand, i świetnie rozmawiać z tobą, wszyscy w rozmowie. Nie mogę się doczekać następnego razu. Miłego dnia wszystkim.

Rand: Cześć.

Co powinieneś teraz zrobić

1. Jeśli chcesz, abyśmy pracowali na Twojej stronie internetowej - aby radykalnie poprawić współczynnik konwersji i zyski (tak jak to zrobiliśmy wszystkie te firmy ), następnie zgłosić swoją DARMOWĄ sesję strategii internetowej . Podczas bezpłatnej konsultacji telefonicznej jeden z naszych ekspertów omówi Twoje cele konwersji i zaproponuje strategie podwojenia sprzedaży.

2. Jeśli chcesz nauczyć się konwersji za darmo , przejdź do naszej Strona „Strefa uczenia się” , gdzie możesz pobrać szablony wygrywających miliony dolarów. Albo, jeśli chcesz, abyśmy zbudowali własne możliwości firmy (nie za darmo) , to Skontaktuj się z nami i omówimy twoje wymagania.

3. Jeśli chcesz pracować dla nas - lub zobaczyć, dlaczego członkowie naszego zespołu uwielbiają pracować dla nas - wtedy zobacz nasze strony „Kariera” .

4. Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, tak samo jak twoi przyjaciele, więc czemu go nie udostępnić LinkedIn , Świergot , Facebook i E-mail

Wszystkie nasze artykuły podlegają naszemu Protokołowi Testimonial, który jest opisany tutaj .

Następny artykuł

Pięć interesujących błędów konwersji, które popełniliśmy i widzieliśmy

Poprzedni artykuł

Błędy konwersji, które popełniliśmy. I jak konwersja wpływa na SEO. Z Randem Fishkinem z Moz.

Czy mogą żyć w harmonii?
W przeszłości podobne techniki mogły być szkodliwe, prawda?
?W jaki sposób Moz dowiedział się, ile czasu zajmuje odwiedzającym subskrybentom?
?Czy dane o użytkowaniu odwiedzających PPC wpływają na ranking SEO?
Czy CRO szkodzi SEO?
A czy SEO szkodzi CRO?
Czy chcesz zacząć?
Super przydatny post, prawda?
Ale ma to na celu zrobić coś zupełnie innego niż strona docelowa, która mogłaby pomóc w procesie konwersji, prawda?
I możesz pomyśleć: „Cóż, co w tym zyskujesz, Rand?