- Część 1. Sprawdzenie
- Grudzień 2010, Matt Cutts: Sygnały społeczne są czynnikiem rankingowym.
- Lipiec 2012, Matt Cutts: Nie pisz jeszcze epitafium o linkach.
- Styczeń 2014, Matt Cutts: Sygnały społeczne nie wpływają na rankingi.
- 2015-2016, John Mueller: Ponownie, sygnały społeczne nie wpływają na twój ranking.
- Październik 2017, Gary Illyes mówi o znaczeniu sentymentu marki.
- Część 2. Jak korzystać z usług społecznościowych dla SEO (nawet jeśli nie jest to „bezpośredni” czynnik rankingu!)
- 1. Możesz zdobyć prawdziwe linki wsteczne dofollow (które są sygnałem rankingowym!)
- Zbadaj wpływowych użytkowników i firmy i wspomnij o nich w treści.
- 2. Wzmianki o Linkless mogą być równie ważne.
- 3. Profile mediów społecznościowych pojawiają się w wynikach wyszukiwania Google.
- 4. Używaj mediów społecznościowych do badań związanych z SEO.
- 5. Inne wyszukiwarki, takie jak Bing, nie (publicznie) mówią „nie” sygnałom społecznościowym.
- Najważniejsze.
Jak ważne są sygnały społecznościowe w rankingach wyszukiwania? Czy musimy martwić się o liczbę retweetów? Lub wspomina?
Jeśli pracujesz w branży marketingu cyfrowego od co najmniej roku, te i inne pytania mogły Cię spotkać. Ale wyzwaniem jest to, że odpowiedzi nie są proste, co zmienia planowanie kampanii i strategię w koszmar marketingowca.
W tym artykule postaram się rzucić nieco światła na to, co już wiemy o istniejących powiązaniach między SEO a marketingiem w mediach społecznościowych i postaramy się dać Ci praktyczne wskazówki na temat budowania zdrowej i skutecznej strategii dla Twoich potrzeb.
Część 1. Sprawdzenie
Najpierw zróbmy sprawdzanie faktów i szybko przypomnijmy sobie wszystkie oficjalne oświadczenia dotyczące korelacji sygnałów społecznościowych i rankingów wyszukiwania. Bez założeń - tylko fakty!
Grudzień 2010, Matt Cutts: Sygnały społeczne są czynnikiem rankingowym.
W 2010 r. Opublikował Matt Cutts wideo gdzie wyraźnie deklaruje sygnały społeczne ważny ranking rankingu:
„Używamy linków na Twitterze i Facebooku w rankingu, jak zawsze w naszych rankingach wyszukiwania w Internecie. Ale poza tym staramy się też trochę dowiedzieć o reputacji autora lub twórcy na Twitterze lub Facebooku. Pozwólcie, że podam wam trochę informacji na ten temat. Film nakręciłem w maju 2010 roku, gdzie powiedziałem, że nie używamy tego jako sygnału. W tym czasie nie używaliśmy tego jako sygnału. Ale teraz nagrywamy to w grudniu 2010 r. I używamy tego jako sygnału ”.
Po obejrzeniu tego filmu wielu marketerów uznało, że społeczność jest nowym SEO i oszalało na punkcie tworzenia profili społecznościowych i tworzenia „wirusowych” treści.
Lipiec 2012, Matt Cutts: Nie pisz jeszcze epitafium o linkach.
Niektórzy specjaliści od SEO mieli obsesję na punkcie idei społecznego SEO, o której nawet myśleli, że sygnały społecznościowe wkrótce całkowicie zastąpią tradycyjne linki zwrotne. Najwyższy czas, żeby ktoś wyjaśnił, co się dzieje. I Matt rzeczywiście próbował to zrobić w SMX Advanced 2012 :
„W sieci generowanych jest więcej danych w porównaniu z jakimkolwiek innym źródłem danych w sieci. I myślę, że wielu ludzi myśli, oh, linki umierają, albo linki nie są demokracją, albo niemożliwe jest uzyskanie linków, które nie są nofollow, czy cokolwiek innego. Faktem jest, że jest to trochę bańka w mojej branży SEO, ponieważ jeśli spojrzysz na rzeczywisty procent linków nofollow w sieci, to jest to jednocyfrowa wartość procentowa, aw rzeczywistości jest to dość mała pojedyncza procent cyfrowy. Jest więc takie postrzeganie, że tak, wszystko pójdzie na zasadzie społecznej lub linki są całkowicie przestarzałe i myślę, że przedwczesne jest osiągnięcie tego wniosku. Nie wątpię, że za 10 lat sprawy będą bardziej towarzyskie, a te będą potężniejszymi sygnałami, ale jeszcze nie napisałbym epitafium dla linków. ”
Pogrubiona fraza jest moim zdaniem bardzo ważna. Matt brzmiał dość optymistycznie na temat rosnącego wpływu społecznego na wyszukiwanie. Zakładam, że w tej chwili była to część strategii Google - włączenie sygnałów społecznych do algorytmu rankingowego.
Styczeń 2014, Matt Cutts: Sygnały społeczne nie wpływają na rankingi.
Tak, rzeczy zmieniły się drastycznie w ciągu zaledwie 2 lat!
Myślę, że ważne jest podkreślenie kilku faktów, które miały miejsce przed ogłoszeniem Matta. Jak wspomniał Matt w filmie wideo z 2012 r., Google nie mógł indeksować jednej z popularnych witryn społecznościowych (Twitter) przez ponad miesiąc. Wydawało się to wielkim rozczarowaniem dla inżynierów Google - nie mogli po prostu zbudować rankingu algo na podstawie danych, które nie były dla nich dostępne. To może być jeden z głównych powodów, dla których Google zaczęło tracić zainteresowanie sygnałami społecznościowymi.
A co z relacjami z Facebookiem? Cóż, wydawało się, że w 2013 r. Pogorszyły się ze złego (tak, zaledwie rok przed oświadczeniem Matta!), Kiedy Mark Zuckerberg powiedział: „Nasze relacje z Google nie są tym, co firmy naprawdę mówią”.
Jak zwykle istnieje kilka powodów zimnej wojny między gigantami sieci. Facebook uruchomiona konkurencyjna wyszukiwarka Graph. Larry Page nie pomógł też, mówiąc, że Facebook „robi naprawdę złą robotę na swoich produktach”. I nie zapominaj o Google+, który pomimo tego, że jest promowany przez Googlersów, nie stał się tak popularny wśród społeczności użytkownicy mediów.
Nic dziwnego, że Google zdecydował się na zmianę tematu, aw 2014 r. Matt Cutts opublikował kolejny film informujący webmasterów, że sygnały społecznościowe - wskaźniki takie jak Facebook i obserwatorzy na Twitterze, które wskazują na autorytet i wpływ profilu - nie wpływają na rankingi wyszukiwania.
2015-2016, John Mueller: Ponownie, sygnały społeczne nie wpływają na twój ranking.
Począwszy od 2014 r., Co kilka miesięcy, Google wymienił temat sygnałów społecznościowych i za każdym razem odpowiedź brzmiała: „Nie, sygnały społecznościowe nie są używane w rankingu wyników wyszukiwania”.
Czasami jednak ton nieco się zmienił, podobnie jak w 2015 r., Kiedy John Mueller uczestniczył w hangoucie dla webmasterów i zapytano go: „Czy sygnały społecznościowe mają wpływ na rankingi organiczne w Google?” Następująca odpowiedź brzmiała: „Nie bezpośrednio, Nie."
W 2016 roku Gary Illyes potwierdził to ponownie na Twitterze. Pytanie brzmiało: „Pewne kontrowersje dotyczące tego, czy Google bierze pod uwagę społeczność dla SEO - być może Louis Gray załatwi to w naszej następnej sesji! # Social16” Gary odpowiedział: „krótka wersja jest, nie, nie”.
Październik 2017, Gary Illyes mówi o znaczeniu sentymentu marki.
Podczas wydarzenia State of Search w 2017 roku Gary Illyes cytowano jako stwierdzenie, że Google wykorzystuje analizę sentymentów do rankingów wyszukiwania. Czy to oznacza, że wspomnienia z negatywnym sentymentem mogą zrujnować twoje organiczne rankingi wyszukiwania? Ach, jak zwykle, nie ma bezpośredniej odpowiedzi na to pytanie. Przynajmniej możemy powiedzieć na pewno, że:
- Google patrzy na marki wspomina w mediach społecznościowych.
- Google próbuje zastosować analizę nastrojów.
- Jeśli znalezione dane są znaczące (powiedzmy, setki osób skarżyły się na Twój produkt / usługę na Twitterze w ciągu jednego dnia), Google może użyć go do oceny rankingu.
Jeśli mnie zapytasz, analiza sentymentu może nie być w tej chwili ogromnym czynnikiem rankingowym (z powodu ograniczeń indeksowania i uczenia maszynowego), ale jego znaczenie prawdopodobnie wzrośnie wraz z rozwojem technologii.
Czy media społecznościowe są dla Google czynnikiem rankingującym? Nie, w tej chwili nie są bezpośrednim czynnikiem rankingu . Ale mają one pośredni wpływ na wyniki wyszukiwania, dlatego SEO powinni nadal dbać o marketing w mediach społecznościowych. Dobra, wystarczy historia i założenia - przejdźmy do bardziej rozrywkowej części praktycznej.
Część 2. Jak korzystać z usług społecznościowych dla SEO (nawet jeśli nie jest to „bezpośredni” czynnik rankingu!)
Jeśli chodzi o omawianie sygnałów rankingowych, Google trzyma swoje karty blisko piersi i rzeczy z sygnałami społecznymi wciąż wyglądają dość skomplikowanie. Niemniej jednak nie należy ignorować kwestii społecznych w swoim miksie marketingu cyfrowego, ponieważ jeśli to zrobisz, możesz stracić i stracić dużą część za kilka lat. Zobaczmy, jak możemy wykorzystać dostępne dane i zasoby mediów społecznościowych, aby pomóc Twojej firmie rozwijać się i wspierać, zarówno w organicznych wyszukiwaniach, jak i na platformach mediów społecznościowych.
1. Możesz zdobyć prawdziwe linki wsteczne dofollow (które są sygnałem rankingowym!)
Prawie każdy ma profil mediów społecznościowych z dziesiątkami (lub setkami) znajomych / połączeń / obserwatorów. Dlaczego ważne jest dla menedżerów SEO? Ponieważ udostępniając zawartość witryny w serwisach społecznościowych, możesz uzyskać prawdziwe linki wsteczne dofollow. Jak to działa?
Wyobraź sobie, że właśnie przygotowałeś nowy post na temat planowania i rezerwacji wakacji w 2018 roku. Następnie udostępniasz go na Facebooku, Twitterze, Instagramie, nazwij go. Możesz nawet zwiększyć swój post, aby dotrzeć do większej liczby osób. Jeśli dobrze wykonałeś swoją pracę domową, link zostanie odebrany przez blogerów, czasopisma internetowe, a może niektóre biura podróży. Poza retweetami i polubieniami, post może uzyskać prawdziwe linki wsteczne.
Cóż, może to być nieco utopijne w 2018 roku, ponieważ jest tam zbyt wiele treści. Twoja witryna / blog powinna naprawdę się wyróżniać, aby zostać zauważonym. Więc nie zaszkodzi uzyskać dodatkową ekspozycję.
Ciesz się postem? Jest więcej.
Zarejestruj się, aby otrzymywać jeden e-mail w tygodniu z ekskluzywnymi, przydatnymi poradami na temat mediów społecznościowych i marketingu cyfrowego.
Zbadaj wpływowych użytkowników i firmy i wspomnij o nich w treści.
Tak, tę pracę należy wykonać przed zakończeniem posta. W rzeczywistości jest to coś, co musisz robić regularnie, jeśli chcesz, aby kampanie w mediach społecznościowych odniosły sukces.
Aby odkryć czołowych wpływowych graczy w swojej niszy, możesz prowadzić badania za pomocą wyszukiwarek i sieci społecznościowych lub przygotować proces, tworząc nowy alert w Awario .
Po wpisaniu słów kluczowych i hashtagów pozwól narzędziu zebrać wzmianki z całego Internetu i utwórz listę wpływowych dla Ciebie (można je znaleźć w sekcji Raporty> Wpływy ):
Wybierz firmy, strony internetowe i profile, które najbardziej Ci odpowiadają i wspomnij o nich w treści. Jeśli uważasz, że nie zauważysz, że o nich napisałeś, trochę dyskretny zasięg może pomóc. Rób to regularnie i monitoruj liczbę linków zwrotnych - jeśli rośnie, jesteś na dobrej drodze, a media społecznościowe wykonają dobrą robotę w rankingach wyszukiwania na dłuższą metę.
2. Wzmianki o Linkless mogą być równie ważne.
Dobra, powiedzmy, że twój post dotarł do wielu ludzi w mediach społecznościowych i masz dobry ruch, ale nie ma linków. Czy to zły wynik? Niekoniecznie. Jeśli wspomniano o tym na innych blogach i profilach społecznościowych, nie pozostanie to niezauważone przez wyszukiwarki i może bardzo pomóc w twoich rankingach. A oto dlaczego:
We wrześniu 2017 roku Gary Illyes wspomniał o nim tonika w Brighton SEO:
„Jeśli publikujesz wysokiej jakości treści, które są wysoko cytowane w Internecie - i nie mówię tu tylko o linkach, ale także na portalach społecznościowych i ludziach, którzy mówią o twoim brandingu, gówno tak. Więc świetnie sobie radzisz. ”
Jeśli to nie wystarczy, aby cię przekonać (tak, wszyscy pamiętamy, jak szybko Google zmienia swoją opinię!), Spójrz na coś bardziej znaczącego, powiedz patent Google. Ten patent Pandy odnosi się również do wzmianek, zwanych „linkami dorozumianymi”, jako sygnału, który może mieć taką samą wagę jak stare dobre linki wsteczne:
„System określa liczbę niezależnych łączy dla grupy (krok 302). […] Linki do grupy mogą zawierać linki ekspresowe, linki dorozumiane lub oba. […] Implikowane łącze jest odniesieniem do zasobu docelowego, np. Cytatu do zasobu docelowego, który jest zawarty w zasobie źródłowym, ale nie jest wyraźnym łączem do zasobu docelowego. W ten sposób zasób w grupie może być celem dorozumianego łącza, a użytkownik nie może przejść do zasobu, postępując zgodnie z domniemanym łączem. ”
A nawet jeśli to nie wystarczy, możesz zrobić kilka prostych badań, aby upewnić się, że jesteś na dobrej drodze do swoich działań.
Po pierwsze, możesz spojrzeć na raport swojej widoczności (rankingi) za pomocą narzędzia takiego jak Rank Tracker :
A następnie sprawdź raport statystyk swoich wzmianek w narzędziu do monitorowania mediów społecznościowych, takim jak Awario :
Czy widoczność Twojej witryny rośnie wraz z liczbą wzmianek? Statystyki będą mówić same za siebie!
3. Profile mediów społecznościowych pojawiają się w wynikach wyszukiwania Google.
Google Twoja marka / nazwa produktu i szanse są wysokie zobaczysz swoje konta Twitter, i / lub Facebook i / lub Instagram na pierwszej stronie. A jeśli byłeś aktywny i popularny w mediach społecznościowych, strona wyników wyszukiwania może zawierać więcej linków do profili mediów społecznościowych niż do innych typów witryn:
Mimo że Google może nie przejmować się dużą ilością sygnałów społecznościowych, które otrzymuje Twoja witryna, zdecydowanie dba o treść, którą udostępnia swoim użytkownikom. Pomyśl o tym: Twoje konta mediów społecznościowych mogą w rzeczywistości kształtować zawartość wyników wyszukiwania!
A jeśli Google uważa, że ważne jest zaprezentowanie „społecznej” części Twojej firmy, powinieneś dobrze to wykorzystać:
- Upewnij się, że Twoje konta mediów społecznościowych zawierają najbardziej aktualne informacje o firmie, takie jak imię i nazwisko, adres, adres URL witryny.
- Sprawdź jakość profilu i okładek. Czasami te obrazy będą pierwszym wrażeniem, które osoba uzyska i może wpłynąć na kliknięcie linku witryny lub nie.
- Staraj się reagować na media społecznościowe - angażuj użytkowników, szybko odpowiadaj na pytania i wspomnienia i nie ignoruj negatywnych opinii.
Ważną rzeczą jest to, że powinieneś regularnie pracować nad treściami na kontach mediów społecznościowych - powinien on stać się częścią twojego miksu content marketingowego.
4. Używaj mediów społecznościowych do badań związanych z SEO.
Aby robić znakomite SEO, zawsze potrzebujemy danych - słów kluczowych, pomysłów na treści, badań konkurencji - wszystkie te czynniki wpływają na to, jak planujemy działania optymalizacyjne dla każdej niszy i strony internetowej.
Zgadnij co? Możemy uzyskać całkiem interesujące informacje ze stron społecznościowych.
Wspomniałem o pomysłach na słowa kluczowe, ale lepiej powiedzieć pomysły „pytania i odpowiedzi”. Dzięki asystentom głosowym podbijającym świat wyszukiwarki stają się silnikami „odpowiedzi”. A gdzie ludzie najczęściej pytają i odpowiadają na pytania (poza Google)? Tak, używają portali społecznościowych do szybkiego zbierania pomysłów, wskazówek i opinii od swoich przyjaciół i znajomych. Tak więc, jeśli jesteś w stanie dostrzec te najczęściej zadawane pytania w mediach społecznościowych i stworzyć szczegółowe posty dotyczące tego tematu, możesz sprawić, że Googlebot zakocha się w Twojej witrynie.
Jeśli używasz Awario , będziesz w stanie dostrzec powiązane pytania i dyskusje z całej sieci w jednym kanale (i poszukać pytań za pomocą opcji filtrowania):
Przyjrzyjmy się teraz profilom mediów społecznościowych konkurencji. Przewiń w dół ich kanały na Twitterze i Facebooku i zwróć szczególną uwagę na posty z dużym zaangażowaniem (retweety, akcje, komentarze). Chociaż nie masz dostępu do danych Google Analytics swoich konkurentów, możesz zorientować się, które artykuły najbardziej pasowały do grupy docelowej. Teraz wszystko, co musisz zrobić, to dobra stara technika wieżowca - stwórz lepszy, świeższy, bardziej szczegółowy post i zarabiaj na ruchu i linkach zwrotnych.
5. Inne wyszukiwarki, takie jak Bing, nie (publicznie) mówią „nie” sygnałom społecznościowym.
Google mógł zmienić swój pogląd na sygnały społecznościowe będące częścią algorytmu rankingu, ale co z resztą wyszukiwarek?
W 2010 r. Przedstawiciele Bing stwierdzono że oglądali sygnały mediów społecznościowych podczas generowania wyników wyszukiwania:
„Patrzymy na autorytet społeczny użytkownika. Sprawdzamy, ile osób śledzisz, ilu podąża za Tobą, a to może dodać trochę wagi do wpisu w regularnych wynikach wyszukiwania. Jest to znacznie ważniejsze w wyszukiwarce Bing Social Search, gdzie tweety od bardziej autorytatywnych osób będą płynąć na górę, gdy zostanie zastosowana trafność najlepszego dopasowania. ”
Ciekawe jest to, że nigdy nie słyszeliśmy, by zmieniali swoje stanowisko wobec sygnałów z mediów społecznościowych, co oznacza, że mogą nadal używać ich do oceny wyników. Według Statystyki ComScore , Bing miał około 33 procent udziału w rynku w USA, więc myślę, że nie należy ignorować drugiej najczęściej używanej wyszukiwarki w swojej strategii SEO.
Najważniejsze.
Jestem głęboko przekonany, że serwisy społecznościowe (istniejące i przyszłe platformy) będą nadal rosły na całym świecie, co oznacza, że będzie coraz więcej danych dla wyszukiwarek do gromadzenia i analizowania. Sposób, w jaki zamierzają wykorzystać te dane - pozostaje dużym pytaniem nie tylko dla marketerów, ale prawdopodobnie także dla firm wyszukiwania. Ale nawet teraz możemy już powiedzieć, że media społecznościowe i SEO powinny współpracować, jeśli właściciele firm chcą uzyskać jak najwięcej z nich.
Jakie są twoje przemyślenia na temat mediów społecznościowych i SEO? Czy uważasz, że sygnały społecznościowe zyskają na znaczeniu w rankingach wyszukiwania w nadchodzących latach? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach poniżej!
Jak ważne są sygnały społecznościowe w rankingach wyszukiwania?Czy musimy martwić się o liczbę retweetów?
Lub wspomina?
A co z relacjami z Facebookiem?
Kiedy John Mueller uczestniczył w hangoucie dla webmasterów i zapytano go: „Czy sygnały społecznościowe mają wpływ na rankingi organiczne w Google?
Czy to oznacza, że wspomnienia z negatywnym sentymentem mogą zrujnować twoje organiczne rankingi wyszukiwania?
Czy media społecznościowe są dla Google czynnikiem rankingującym?
Dlaczego ważne jest dla menedżerów SEO?
Jak to działa?
Ciesz się postem?