Dlaczego musisz przestać używać tanich indyjskich pisarzy dla treści

Czy Twoja firma SEO zapewniła Ci wyniki pierwszej strony dla treści, które stworzyli? Jeśli odpowiedziałeś tak, nie jesteś sam. W ciągu ostatniej dekady firmy SEO obiecały klientom świat, a także spełniły obietnice. Firmy te szybko sprowadziły swoich klientów do pierwszej strony Google. Wyglądały one jak król świata, a ich klienci odpowiednio je zrekompensowali. Niestety, metody, których użyli, nie były dokładnie tym, co było potrzebne do „podtrzymania” wyników pierwszej strony.

Używając tanich indyjskich pisarzy do tworzenia treści, firmy SEO mogły publikować setki, a nawet tysiące artykułów dla swoich klientów. Wszystkie słowa kluczowe z artykułami wypełnione „idealną gęstością słów kluczowych” (oczywiście każda firma ma własne podejście do gęstości słów kluczowych) sprawiły, że Google zakochał się w treści. W rzeczywistości jakość treści nie była tak ważna, jak słowa kluczowe, dlatego firmy były skłonne publikować prace od każdego pisarza, o ile gęstość słów kluczowych była precyzyjna. Strony klientów szybko wspięłyby się na szczyt wyników wyszukiwania i wszyscy byli zadowoleni. Wszyscy, z wyjątkiem Google!

Witamy w świecie Google Hummingbird, algorytmu, który jest reklamowany jako szybki i precyzyjny, jeśli chodzi o zwrot odpowiednich treści. Dawno minęły czasy upychania słów kluczowych i używania każdego rodzaju sztuczki SEO, aby oszukać Google, aby umieścić Cię na szczycie pierwszej strony. Wypełnianie słów kluczowych, nieistotna treść i linki, które prowadzą do niczego poza stroną domową strony internetowej, są obecnie oficjalnie zakończone. Aby uzyskać i utrzymać najwyższą pozycję w wynikach wyszukiwania, musisz dostarczyć treść przydatną dla czytelników. Oznacza to, że artykuł musi być odpowiedni do tematu, być napisany w doskonałej gramatyce angielskiej i zawierać linki do użytecznych i autorytatywnych źródeł, które wspierają treść w artykule. Używanie tanich indyjskich pisarzy nie będzie już wycinane w świecie SEO.

Używanie tanich indyjskich pisarzy nie będzie już wycinane w świecie SEO

Wielokrotnie współpracowałem z tanimi pisarzami indyjskimi. Obiecuje się światu wspaniałą zawartość, a nawet dostarczają wam przykład ich pracy odzwierciedlającej niektóre z najlepszych autorów treści, jakie można znaleźć w Stanach Zjednoczonych. Sprawy wyglądają wspaniale, gdy masz zamiar uzyskać świetną zawartość za jedną czwartą ceny. Jednakże, gdy artykuły zaczynają być regularnie włączane, okazuje się, że jakość artykułów spada, gramatyka jest w najlepszym razie słaba, a nawet pisarz zlecił podwykonawstwo komuś, kto zlecił komuś innemu, który następnie zlecił to komuś innemu . Otrzymasz paczki lub artykuły, które są wyraźnie napisane przez wielu różnych autorów i poświęcasz więcej czasu na formatowanie i poprawianie artykułów, niż gdybyś sam napisał artykuł.

Dzięki nowemu algorytmowi Google Hummingbird Google obiecał, że zwróci odpowiednie wyniki czytelnikom, aby poprawić ich możliwości wyszukiwania. Powiem „dziękuję, Google”. Pomagam firmom z SEO, ale używam Google, aby znaleźć odpowiedzi na pytania, które mam jako konsument. Widzę wiele stron na stronie 1, które rozpoznaję jako metody czarnego kapelusza, ponieważ ich zawartość nie ma nic wspólnego z tym, czego szukam. Marketerzy Clickbank są gorzej, ponieważ mają ogromną zachętę, aby uzyskać swoją zawartość na stronie 1 w Google. Nie ma znaczenia, czy korzystają z tanich indyjskich pisarzy, czy z usług pisania artykułów wysokiej jakości ze Stanów Zjednoczonych.

Aby zapewnić najlepszą możliwą jakość, Hummingbird uszereguje najbardziej względną zawartość zgodnie z kryteriami wyszukiwania użytkownika. Chociaż nikt nigdy nie pozna tajemnicy algorytmu (Google nigdy nie ujawnia przepisu), z mojego doświadczenia wynika, że ​​podkreślam kilka kluczowych czynników dla moich klientów.

Długość pobytu:

Długość pobytu jest niezwykle ważna dla rankingu treści. Jeśli piszesz artykuł, a ktoś klika i czyta, to dobry znak. Jednak gdy ludzie klikają wiele artykułów, w jaki sposób Google określa, który z nich jest najbardziej odpowiedni? Długość pobytu jest ważna dla pokazania Google, jak ważna jest Twoja treść. Pomyśl o niedawnym wyszukiwaniu w Google. Prawdopodobnie od razu kliknąłeś kilka wyników, a następnie opuściłeś strony po kilku sekundach, ponieważ treść po prostu nie wydawała się istotna. Kilka kliknięć później znalazłeś odpowiedni artykuł i zostałeś do przeczytania całej rzeczy. Google zwraca na to uwagę. Widzi, że artykuł, na którym byłeś najdłużej, ma prawdopodobnie najbardziej trafną treść, ponieważ zostałeś tam wystarczająco długo, aby go przeczytać.

Aby zwiększyć długość pobytu dla odwiedzających, musisz mieć zawartość, która jest łatwa do odczytania i jest odpowiednia. Jeśli ludzie nie uważają, że treść jest istotna, odejdą. Jeśli trudno jest to zrozumieć, ponieważ gramatyka jest tak słaba, odejdą i pójdą na stronę konkurencji, która podpisuje umowę z wysokiej jakości usługą pisania artykułów, w przeciwieństwie do płacenia tanich indyjskich pisarzy. Chodzi o jakość z Hummingbird, więc sugeruje się usunięcie źle napisanej treści i rozpoczęcie publikowania jakości.

Kliknięcia drugiej strony:

To moja teoria i nie powinna być traktowana jako złoto, ale działała za każdym razem, gdy ją wdrażam. Jeśli twoja treść generuje drugie lub trzecie kliknięcie w Twojej witrynie, oznacza to, że Twoja witryna jest autorytetem w tej dziedzinie i że ludzie są skłonni zagłębić się w witrynę, aby uzyskać więcej informacji. Musisz upewnić się, że masz dobrą zawartość strony docelowej, która jest również wysokiej jakości, ponieważ chcesz, aby ludzie nie tylko klikali na dodatkowe strony, ale także pozostali tam przez długi czas. Z tego powodu Google zaczyna lubić Twoją witrynę i dzięki temu szybko zwiększy liczbę stron w wynikach wyszukiwania.

Linki do treści wysokiej jakości:

Ważne jest powiązanie artykułów z autorytatywnymi stronami internetowymi. Co? Myślałem, że moja strona miała być autorytatywnym źródłem? No cóż… ..to co musisz wiedzieć. Podczas gdy Twoja witryna jest używana jako autorytatywne źródło (niezależnie od tego, czy wstawiasz link zwrotny do swojej witryny z innego bloga, czy opublikowałeś artykuł na swoim blogu jako treść strony docelowej, linkowanie do zewnętrznych artykułów jest DOBRE). W przeszłości,

Aby mieć linki do autorytatywnych źródeł, które rzeczywiście zawierają treści wysokiej jakości, aby wspierać Twój artykuł, muszą być przeprowadzone dobre badania. Pisarze, którzy nie dbają o jakość (lub nie są w stanie jej wyprodukować), po prostu zarejestrują termin i połączą pierwszą stronę, którą znajdą w Google. Może się to wydawać dobre, ponieważ Google umieścił link u góry wyników wyszukiwania. Jednak nie wiesz, czy ta strona używa metod czarnego kapelusza, aby się tam dostać. Dlatego zawsze musisz znaleźć wysokiej jakości artykuł z autorytatywnej strony (Wikipedia, eHow, About.com itp.), Aby wesprzeć swoje treści. Jeśli Google zauważy, że używasz witryn uznawanych przez Google za autorytatywne, Google uszanuje Twoją pracę i oceni Twoje treści jako autorytatywne.

Tak więc minęły czasy, kiedy używanie taniego indyjskiego pisarza doprowadzi cię do pierwszej strony Google. Zdaję sobie sprawę, że wielu z was wciąż sceptycznie podchodzi do płacenia więcej za zrozumiałe pisanie wysokiej jakości. To mogło zadziałać w przeszłości, więc myślisz, że to zadziała w przyszłości. Oczywiście możesz swobodnie decydować o tym, jakie treści publikujesz na swojej stronie i jakie treści publikujesz w przypadku linków zwrotnych (zakładając, że webmaster witryny, na której publikujesz, nie jest świadomy efektu Hummingbirda). Po całkowitym zrzuceniu treści z wyników wyszukiwania dostępnych jest wiele narzędzi karnych Google, za pomocą których możesz sprawdzić, co stało się z Twoją witryną. Istnieją również setki firm, które będą pobierać opłaty za ramię i nogę, aby pomóc Ci wydostać się z karnej groszy Google. Smutne jest to, że wydanie kary z Google kosztuje Cię więcej niż dalsze kupowanie wysokiej jakości treści od kogoś innego niż tani indyjski pisarz.

przez Michael Wood - Michael Wood jest ekspertem od marketingu online i właścicielem Legalmorning.com . Specjalizuje się w zarządzaniu reputacją i marką, pisaniu artykułów i profesjonalnej edycji Wikipedii. Jest ekspertem w edytorze Wikipedii i pomógł setkom firm i ludzi w zamieszczaniu artykułów w witrynie, w której w przeciwnym razie zawiodły. Regularnie współpracuje z wieloma publikacjami online, w tym AllBusiness Experts, Yahoo, Business Insider, Business2Community i Social Media Today.

Czy Twoja firma SEO zapewniła Ci wyniki pierwszej strony dla treści, które stworzyli?
Jednak gdy ludzie klikają wiele artykułów, w jaki sposób Google określa, który z nich jest najbardziej odpowiedni?
Co?
Myślałem, że moja strona miała być autorytatywnym źródłem?